Dres w Operze – dla dialogujących z konwenansem
Tancerka i choreografka, Joanna Drabik razem z performerką i śpiewaczką, Aleksandrą Klimczak zabierają widzów swojego performansu w elegancką przestrzeń holu Teatru Wielkiego, ale nie – nie będzie fraków i koktajlowych sukni…
Aleksandra Klimczak rozpoczyna performans przed wejściem głównym do Teatru Wielkiego, na parkingu; ubrana w długą, ciężką czarną suknię przechadza się ćwicząc koloratury i poszczególne dźwięki, oparta o pomnik Moniuszki wykonuje ćwiczenia dykcyjne i oddechowe. Całe jej przygotowanie do spektaklu, nie wyłączając upinania włosów przez perukarkę, odbywa się na oczach widzów i przypadkowych przechodniów. Na tym kończy się wyjście Opery poza własne mury. Przygotowana artystka zaprasza widzów do środka. Myli się jednak ten, kto liczy na to, że wejdzie choćby na główne schody, prowadzące na widownię. Miejscem performansu jest przestrzeń foyer. Aleksandra Klimczak stoi u podnóża schodów, śpiewając fragment arii Lascia ch’io pianga z opery Rinaldo G.F.Händla, a potem na ostatnich wersach odchodzi w kierunku prowadzącej na piętro klatki schodowej, ustępując miejsca grupie młodych tancerzy.
Ubrani w czarne, luźne stroje do ćwiczeń rozpoczynają swój dziwaczny marsz w dół po czerwonym dywanie. Początkowo tylko sporadycznie zamieniają się miejscami na środku schodów, ale już po chwili grupa rozsypuje się, a ich ruchy stają się coraz bardziej dynamiczne, coraz szersze. Zajmują całą przestrzeń, odpychając się od marmurowych ścian i filarów, zjeżdżając po poręczy czy chodząc po niej w górę i w dół. Z prawej strony przy ścianie w sportowym stroju, cicho, przez nikogo nie niepokojona ćwiczy Joanna Drabik. Rozgrzewa się powoli, co i raz ćwicząc baletowe pas. Tancerze leżą na schodach, turlają się po nich w dół lub pełzną w górę. Drabik przyciąga fioletowa matę i rozciąga się na lśniącej podłodze foyer. Młodzi artyści znów stają na stopniach – tym razem w klasycznych pozach, które wykonują raczej niedbale, w niczym nie przypominając rytmicznych, pełnych napięcia pas, które tak często oglądamy na nagraniach ze szkół baletowych. W pewnej chwili rozbiegają się po całym holu. W rytm granej na żywo perkusyjnej muzyki Błażeja Pawliny tworzą improwizowane układy choreograficzne, co chwila zamieniając się miejscami. Poprzez dynamikę ruchów stanowią całkowity kontrast dla siedzącej teraz pod ścianą Joanny Drabik, która rzuciła obok białą paczkę i całkowicie pochłonięta jest swoimi pointami. Przez długi czas widz rozrywany jest pomiędzy działaniami niezwykle ekspresyjnych młodych tancerzy, starających się wykorzystać każdy cal danej im przestrzeni, biegającymi, tarzającymi się, bawiącymi się białymi styropianowymi kulkami, a skupioną na sobie, ćwiczącą przy ścianie baleriną, która skończywszy próbę po prostu pakuje się i najspokojniej w świecie, nie zwracając na nikogo uwagi, wychodzi. To znaczy – tylko tak nam się wydaje…
Pojawia się u szczytu schodów, aby założyć paczkę, zaraz za Aleksandrą Klimczak, która część drogi w dół pokonuje turlając się, owijana ze schodka na schodek fałdami swojej czarnej sukni.
Młodzi tancerze siadają na podłodze, jak część zgromadzonych w holu widzów. W pewnym momencie zaczną się im przyglądać, chodzić między nimi, aż wreszcie ściągną czarne bluzy i swetry, by pojawić się w kolorowych T-shirtach. Na plecach każdego i każdej z nich widnieje odręcznie napisane Follow me… Owo Podążaj za mną jest zaproszeniem dla widzów. Z początku z rezerwą i nieśmiało poszczególne osoby ruszają na środek foyer. Po kilku minutach hol pełen jest tańczących lub poruszających się synchronicznie widzów i tancerzy. Wiele osób daje się porwać chwili, widać odprężenie i radość na twarzach uczestników tej szalonej choreografii.
Site-specific to sztuka ściśle zintegrowana z określonym miejscem. Jest często działaniem performatywnym, kontestującym znaczenie i formy powszechnie kojarzone jako elementy kultury i sztuki. Site-specific zakłada wyjście poza instytucjonalne czy tradycyjne miejsca z nimi związane, jak galerie czy teatry. Jednocześnie jest to więc wyjście do widza, wtargnięcie w jego przestrzeń, uczynienie zeń nie tylko bezpośredniego obserwatora, ale i uczestnika kreowanej wokół niego sztuki.
Joanna Drabik i Aleksandra Klimczak wychodzą z Teatru Wielkiego jednocześnie w nim pozostając. Obie świetnie znają świat Opery i czują się w nim komfortowo. Wkraczając do pięknego, pełnego lśniących posadzek i kryształowych żyrandoli foyer w dresie i adidasach zmieniają przestrzeń sacrum w przestrzeń profanum. Do tej przestrzeni zapraszają też widzów, dla których sam fakt tego, że nagle stają po stronie artystów, jest symbolicznym przekroczeniem granicy – zamianą ról. Artystki dają widowni możliwość dosłownego niemal zadomowienia się w przestrzeni teatru: dotknięcia dłońmi zimnej posadzki, objęcia ramionami filaru, przytulenia się do ściany, czy zjechania po marmurowej poręczy. Nie jest to sytuacja naturalna, dlatego zakłada pokonanie pewnego wewnętrznego oporu, wyjścia ze strefy komfortu jaką daje pozycja obserwatora.
Dla samych artystów performans może być również próbą dialogu z przyjętą konwencją. Porzucenie sceny na rzecz holu, rezygnacja z kostiumu i charakteryzacji, wprowadzenie elementów improwizacji do choreografii są nie tylko artystycznym eksperymentem, ale mogą stanowić rodzaj ćwiczenia, w którym tancerz musi zmierzyć się z porzuceniem jednej formy na rzecz bliżej nieokreślonych poszukiwań twórczych. Czyż nie na tym jednak polega pełna wolność artystyczna? Może od czasu do czasu warto jej posmakować, aby nie zanucić z Aleksandrą Klimczak:
Pozwól mi opłakiwać mój okrutny los,
i wzdychać do wolności.[1]
[1] Tłumaczenie polskie słów z arii Lascia ch’io pianga: Lascia ch’io pianga / Mia cruda sorte, / E che sospiri /
La libertà.
18 września, godz. 18:00, Pl. Teatralny 1, Warszawa / Hol Teatru Wielkiego – Opery Narodowej
Strefa Otwarta | CST: Site Specific | CST IV 2023
Koncept: Joanna Drabik
Performerka wokalna: Aleksandra Klimczak
Muzyka: Błażej Pawlina
Tancerze Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie: Barbara Derleta, Paulina Magier, Natalia Kamińska, Eugénie Hecquet, Olga Yaroshenko, Magdalena Studzińska, Kristóf Szabó, Kasper Górczak, Mikołaj Czyżowski, Bartosz Zyśk, Gregor Giselbrecht
organizator: Mazowiecki Instytut Kultury, Fundacja Artystyczna PERFORM
kuratorka: Paulina Święcańska
współfinansowanie: m.st. Warszawa